-HAHAHAH... nie mogę wstać ze śmiechu - powiedziałem podnosząc się
-Aha?
-No?
-Czemu mnie przedrzeźniasz? - zapytała
-Czemu mnie przedrzeźniasz? - powtórzyłem
-No ej!
-No ej! - krzyknąłem jej na złość
-Wkurzasz mnie... - mruknęła
-Wkurzasz mnie... - powiedziałem ze śmiechem na ustach
<Marion? omg>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz