-Cholera.....
-Cholera!
-Zamknij mordę!
-Zamknij mordę!
-Cholera, bo zaraz wybuchnę!
-Cholera, bo...
Coś we mnie pękło. Czułam jak ogień mnie rozpiera. Energia powoli szla na Ciberspacio. Basior upadł na ziemie. Moje oczy były czerwone.
-Boli mnie!-Powiedział.
-Przeproś!
Ciberspacio?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz