wtorek, 18 lutego 2014

Od Moon'a c.d Luuki

- więc, do jakich ziół szukasz ? - zapytałem
- takie jakie znajdę - lekko się zaśmiała. Uśmiechnąłem się.
Nagle usłyszałem głośny tupot kopyt. Było to duże stado saren, które zmierzała w naszą stronę. Szybko odepchnąłem waderę na bok,  sam odskoczłem, lecz tylnymi łapami zachaczyłem o pororze jelenia.
Gdy stado przebiegło wróciłem do Lu:
- przepraszam Cię najmocniej, ale nie chciałem naszej śmierci, a przede wszystkim wadery. - powiedziałem i lekkim dotykiem łapy uleczyłem się.

< Luuka ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz